Etykiety

wtorek, 19 czerwca 2012

Baskinka - Jak ją nosić i dla kogo będzie najlepsza?


Baskinka,  czyli falbana wszyta na wysokości talii to zdecydowany hit wśród krojów w tym sezonie.

Ma wiele oblicz. Może być elementem żakietu, sukienki, czy spódnicy. Ważne by była wszyta w talii. Jest świetnym fasonem, bo pasuje do bardzo wielu typów sylwetek. Warunek jest jeden - kobieta, która ją nosi musi mieć talię. Inaczej baskinka może zdecydowanie ją poszerzać i sprawiać, że sylwetka będzie wyglądała wręcz karykaturalnie. Kto może sobie zatem pozwolić na ten modny fason?



Dla kogo baskinka? 

Baskinka pasuje przede wszystkim do posiadaczek talii. Pięknie ją podkreśli i dodatkowo wysmukli. Reszta jest już mniej ważna. Co może zrobić z sylwetką ten krój?
·         Wyczaruje biodra. Dla kobiet, które mają bardzo wąskie biodra idealna będzie wąska falbana wszyta w talii, lub odrobinę niżej. Dzięki takiej baskince sylwetka będzie wyglądała szczupło, ale zarazem kobieco.
·         Ukryje lekki brzuszek. Baskinka jest idealna dla kobiet o figurze klepsydry. Mają one piękne talie i w miarę płaskie brzuchy. Mimo to, klepsydry w większych rozmiarach narzekają na wałeczek tłuszczu na dole brzucha. Szeroka baskinka świetnie go ukryje. Doda również obfitym pupom klepsydr idealnych kształtów, podkreślając kobiecość sylwetki, a zarazem ukrywając ewentualne niedoskonałości.
·         Zamaskuje masywną górę ud, jeśli jest wystarczająco szeroka. Baskinka wszyta w spódnicę lub sukienkę może być długa - tworząc jakby drugą warstwę spódnicy. Jeśli pod baskinką spódnica jest wąska, ołówkowa podkreśli to, że dolna część ud jest szczupła, a sama baskinka zamaskuje dodatkowe centymetry na górze nóg.


Z czym ją nosić?


Możliwości jest wiele. Ważne jednak, by baskinka była wyeksponowana. W przeciwnym wypadku, zakryta chociażby zbyt długim żakietem, zamiast korygować czy podkreślać sylwetkę, zniekształci ją i doda kilogramów. Nasza propozycja, to wpuszczanie prostej bluzki w spódnice, lub sukienka bez dodatkowych okryć.







Ja zaopatrzyłam się w swoją rok temu, w tym sezonie będzie jak znalazł :) 
A Wy macie już jakiś fatałaszek z elementem baskinki ?

 M.

4 komentarze:

  1. Oh gwiazdy, im we wszystkim ładnie, mają swoich stylistów, dietetyków, trenerów. Nie musza się o to martwić ;)

    Pozdrawiam cieplo
    Cleo

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam baskinke, ostatnio zaopatrzyłam się w takową spódnicę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. baskinki są prześliczne, a w kwestii zdjęć - dla mnie V. Backham jest nie do prześcignięcia jeśli chodzi o modę... :)


    Pozdrawiam!



    http://eva-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń